21 osób podejrzewanych o przemyt kokainy z Ameryki Południowej do Polski zatrzymał Urząd Ochrony Państwa. Zlikwidowano kanał przerzutu narkotyków – zarekwirowano m.in. kilogram kokainy i 100 tys. dolarów.
„Grupa przestępcza, działająca od 1995 roku, zajmowała się przemytem kokainy z krajów Ameryki Płd: Peru, Chile i Kolumbii do Polski. Jej kierownictwo miało swoje siedziby w Warszawie i Gdańsku” – powiedziała PAP we wtorek Magdalena Kluczyńska, rzecznik prasowy UOP. W poniedziałkowym zatrzymaniu przestępców UOP pomagali funkcjonariusze Biura do Walki z Narkotykami Komendy Głównej Policji.
Kluczyńska dodała, że w Ameryce Płd. grupę reprezentowali rezydenci zajmujący się pozyskiwaniem towaru i przekazywaniem go kurierom. „Kokaina przewożona była w częściach garderoby: w butach, pod poszewkami skórzanych kamizelek, a także w środkach spożywczych: kawie, czekoladzie i butelkach z winem. Narkotyk ukryty był również w tonerach kserokopiarek” – powiedziała Kluczyńska. Poinformowała, że jeden kurier przewoził drogą lotniczą od 5 do 8 kg kokainy i otrzymywał za to od 3 do 5 tys. dolarów.
„Istniał także kanał przerzutowy drogą morską. Zwykle w czasie jednego rejsu przewożono do 20 kg kokainy” – podała rzecznik UOP.
Według danych Urzędu, od 1995 roku przemycono do Polski 2,5 tony kokainy wartej na czarnym rynku 750 mln zł. „Przemyt narkotyków stanowił tylko fragment działań tej grupy” – podkreśliła Kluczyńska.
Największą próbę przemytu kokainy do Polski – 1300 kg – wykryły w styczniu 1994 r. w Liverpoolu brytyjskie służby specjalne na płynącym z Wenezueli do Gdyni polskim statku „Jurata”.