Aktualności

Warszawska policja rozbiła wytwórnię fałszywych dokumentów

Kilkaset fałszywych dokumentów wszelkiego rodzaju i setki pieczątek wielu instytucji państwowych skonfiskowała policja w mieszkaniu w stolicy. Zatrzymano dwie osoby. Fałszerze zaopatrywali przestępców z całej

Kilkaset fałszywych dokumentów wszelkiego rodzaju i setki pieczątek wielu instytucji państwowych skonfiskowała policja w mieszkaniu w stolicy. Zatrzymano dwie osoby. Fałszerze zaopatrywali przestępców z całej Polski.

„Cała sprawa zaczęła się prozaicznie. Prawo jazdy kierowcy fiata 125 p, który został zatrzymany do kontroli, wzbudziło podejrzenia policjanta. Okazało się, że jest fałszywe” – powiedział rzecznik stołecznej policji Dariusz Janas.

Kierowca fiata przyznał policjantom, że druk prawa jazdy kupił od jednego z mieszkańców ulicy Żelaznej w Warszawie. W marcu policjanci zatrzymali tam 46-letnią Marię K., w której mieszkaniu znaleziono kilka fałszywych pieczątek. Prokurator postawił wtedy kobiecie zarzut i… zwolnił ją do domu.

„Wtedy słuch o niej zaginął” – powiedział Janas.

Do tego samego mieszkania, w którym w marcu mieszkała Maria K., policja – w związku z fałszywym prawem jazdy – wkroczyła w środę. Mieszkał tam 53-letni Tadeusz Ż. W jednym z pokoi, do którego wejście zasłaniała szafa, funkcjonariusze odnaleźli kilkaset pieczątek, m.in. większości stołecznych urzędów, celników, ministerstw, szkół podstawowych, średnich i wyższych. Odnaleziono również maszyny do odciskania tzw. pieczęci suchych, których używa się m.in. w paszportach i dowodach osobistych. Pieczątek było tyle, że ich właściciele musieli segregować je w opisanych pojemnikach.

Skonfiskowano również setki fałszywych druków, zaświadczeń (m.in. o niekaralności), świadectw, dyplomów (m.in. magisterskich), paszportów (polskich i zagranicznych), dowodów osobistych. Zatrzymano również Marię K., która – jak powiedział Janas – „właśnie pojawiła się w okolicy”.

„Jest tego tyle, że jeszcze wszystkiego nie spisaliśmy. U fałszerzy można było dostać druki dotyczące całego życia człowieka – poczynając od aktu urodzenia, poprzez świadectwa ukończenia szkół, poświadczenie notarialne, zaświadczenia lekarskie itp.” – twierdzi rzecznik.

Prawdopodobnie u fałszerzy zaopatrywali się przestępcy z całej Polski. „Fałszywe dokumenty, które od pewnego czasu +przewijały się+ w różnych sprawach, były wytwarzane właśnie w tej wytwórni. O tych dokumentach mieliśmy sygnały również z zagranicy” – poinformował Janas.

A to już wiesz?  NIK: Buchacz postąpił wbrew ustaleniom rządu

Zatrzymanym osobom grozi do 5 lat więzienia. Policja zwróciła się do prokuratury, by ta wniosła do sądu o aresztowanie zatrzymanych.

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy