Stosy dokumentów zawierających dane o jednej z byłych legnickich firm i jej pracownikach odkryto w dwóch opuszczonych budynkach na peryferiach Legnicy. Policja bada, czy została naruszona ustawa o ochronie danych osobowych.
Papiery, wśród których są m.in. umowy o pracę, świadectwa pracy, informacje o ukończonych przez pracowników kursach, a także dane księgowe dotyczą nieistniejącego już Przedsiębiorstwa Usług Technicznych.
„Do wywiezienia tego znaleziska potrzeba dwóch ciężarówek. Na razie wszystko sfilmowaliśmy kamerą wideo, a wkrótce zapadnie decyzja co zrobić z tym fantem” – komisarz Tomasz Łysiak z legnickiej policji.
Policja próbuje ustalić osobę odpowiedzialną za porzucenie dokumentów. Trwają poszukiwania głównej księgowej firmy. Wiadomo, że budynek opuszczono przed ośmiu laty. W tym czasie zlikwidowano przedsiębiorstwo. Obecnie do należących niegdyś do niego nieruchomości nikt się nie chce przyznać. Kiedyś były one w gestii wojewody, teraz zarówno powiat grodzki, jak i starostwo twierdzą, że nie mają nic wspólnego ze zniszczonymi przez czas i pożar budynkami.